poniedziałek, 31 października 2011

Zdanie niedokończone

Spowiedź jest dla mnie...

Zachęcam, aby dokończyć, wpisując komentarz.

13 komentarzy:

  1. rzeczywistością, która jednocześnie pociąga i odpycha. Pociąga, bo daje niesamowite owoce, w końcu łaska działa ;) Odpycha, bo powoduje niechęć w stylu "nie chcę, nie mam ochoty, to za trudne". Wychodzenie ze swoich grzechów i praca nad sobą boli, wymaga ogromnego wysiłku i samozaparcia.

    OdpowiedzUsuń
  2. czymś,co chcę przeżyć,ale przygotowania mnie przerastają,nie ogarniam tego :-(

    OdpowiedzUsuń
  3. nadzieją ;) oraz jasnym przekazem, że Bóg mnie kocha i wybacza i moje grzechy

    OdpowiedzUsuń
  4. stawianiem swojego życia w p(P)rawdzie

    OdpowiedzUsuń
  5. nie pamiętam...
    :(

    OdpowiedzUsuń
  6. ... czymś ogromnie trudnym, czymś czego dawno nie doświadczyłam, czego w zasadzie nie znam, czemu nie ufam, a to wszystko za sprawą przeszłości...

    OdpowiedzUsuń
  7. ...czymś, co obiecuję sobie i Bogu w trudnych chwilach, i czymś o czym szybko zapominam. Jest łaską, której dostępuję tylko 2 razy w roku, a wiem, że powinienem częściej. Coś czego się boję, czego chciałbym dostąpić szybko bez względu na formę, a jednocześnie w spokoju powiedzieć wszystko i porozmawiać.

    OdpowiedzUsuń
  8. MeryLoo, modlitwy o odwagę trzeba i przełamywania stereotypów, które sobie tworzymy. Inaczej nie ruszymy z miejsca. Św. Ignacy Loyola mówi, że najwięcej cierpień doświadcza człowiek na skutek wyobraźni. Ona często podsuwa różne wyobrażenia, lęki itd.

    OdpowiedzUsuń
  9. I do Autora posta z 15 listopada:
    Trzeba działać! Złemu duchowi, właśnie na tym zależy, żebyśmy zwlekali, i tym samym utrwalali w sobie postawy progrzechowe.

    OdpowiedzUsuń
  10. Spowiedź jest dla mnie spotkaniem z miłosiernym Panem w obliczu swoich słabości .... Jest taką odskocznią od tej "bieganiny" XXI wieku ! Dobrze odprawiona spowiedź daje mi pozytywną energię do życia i zmagania się z trudnościami dnia codziennego ....

    OdpowiedzUsuń
  11. Spowiedź jest dla mnie czymś co nie da się przeskoczyć całkowicie podpisuję się pod wypowiedzią MeryLoo. Czasem 5 min spędzonych przy konfesjonale może odmienić komuś życie i to nie zawsze "pozytywnie"

    OdpowiedzUsuń
  12. spowiedź jest dla mnie czymś bardzo trudnym, stresującym, wstydliwym ale z innej strony daje mi ogromną siłę do tego aby walczyć ze swymi słabościami. To uczucie ,,czystości" po odejściu od konfensjonału jest niesamowite.
    PS. świetny blog, takich rzeczy nam dzisiaj potrzeba.

    OdpowiedzUsuń